Tegoroczny marzec i kwiecień – choć tak wszyscy zgodnie narzekają, że ta wiosna coś się ociąga i droczy – nareszcie są takimi miesiącami jak je staropolskie przysłowia od wieków określały: W marcu jak w garncu i Kwiecień plecień bo przeplata… Te bowiem miesiące sadowią się na styku zimy i wiosny, raz pomiędzy chłodem ze śnieżnymi zawiejami i lodowatym wiatrem, a raz pomiędzy upalnym wręcz słońcem – i to często w godzinnych, a nawet i minutowych odstępach...
Czytaj więcej
Najnowsze komentarze